„O Sycylii powiem ci słów tylko parę” – wycieczka Mickiewicza na Sycylię/ „I will only tell you a few words about Sicily”- Mickiewicz's trip to Sicily
Podczas ponad sześciotygodniowego pobytu w Neapolu (o którym piszę tutaj) Mickiewicz wybrał się na samotną wycieczkę na Sycylię. 15 maja 1830 roku wyruszył z Neapolu statkiem parowym, który płynął do Palermo, zatrzymując się po drodze w Messynie. Spędził na Sycylii tydzień – 24 maja był już z powrotem w Neapolu.
During his
six-week stay in Naples (you can read about it here) , Mickiewicz went on a
lonely trip to Sicily .
On May 15, 1830, he set off from Naples on a
steamboat to Palermo , stopping in Messina on the way. He
spent a week in Sicily - on May 24 he was back
in Naples .
Palermo
Mickiewicza z pewnością nie da się zaliczyć w poczet romantyków hołdujących modnej wówczas epistolomanii. Jak zwykle oszczędny w słowach, swoją sycylijską wyprawę opisał zaledwie w kilku zdaniach:
„O Sycylii powiem ci słów tylko parę i więcej nie mam
rzeczywiście do powiedzenia. Statek parowy uwiózł mnie zbyt prędko, nie
widziałem nawet Syrakuzy. Sławny huragan afrykański, o którym wiesz z gazet,
nakrył chmurą piaszczystą wyspę, ujął nam widok Etny. Trzęsienie ziemi w
Messynie raz przespałem, nic o nim nie wiedząc; drugi raz, trzęsąc się na koniu
w okolicach, nie dostrzegałem wcale, że się ziemia trzęsła. – poczym dodaje -
Urwałem w górach gałązkę pieprzu, ażeby potem powiedzieć na Litwie, że mię los
zapędził tam, gdzie pieprz rośnie.”
“I will tell you only a few words aboutSicily and I have no
more to say. The steamboat drove me too fast, I did not even see Syracuse . The famous
African hurricane, of which you heard about from newspapers, covered the island
with a sandy cloud, hidding the view of Etna from us. I slept through the earthquake in Messina, knowing nothing about it;
the second time, shaking on a horse in the Messina area, I did not notice at all that
the ground was trembling. – than he adds – I’ve torn off a branch of pepper in
the mountains so that I could say in Lithuania that fate drove me where
the pepper grows.”
Mickiewicz certainly can not be included among the Romantics who adore fashionable then epistolomania. Being frugal with words, he described his journey in only a few sentences:
“I will tell you only a few words about
Tak się składa, że też spędziłam na Sycylii niecałe 7 dni. Sycylia
to dziwne miejsce. To jeszcze nie Afryka, ale można
odnieść wrażenie, że Europa też nie do końca się do niej przyznaje. Sycylia jest krzykliwa swym nadmiarem - jaskrawo kolorowe kwiaty, nienaturalnie duże krzewy i drzewa, lazur
nieba, smaki i zapachy, od których można dostać zawrotów głowy (kawa, marcepan, pomarańcze, pistacje), niemiłosierny upał, od czasu do czasu przerywany morską
bryzą, na każdym kroku przypominające o sobie ślady cywilizacji sprzed tysięcy lat i majestatyczna Etna
oczywiście.
Tydzień to zdecydowanie za krótko, by poczuć Sycylię, by otrząsnąć się z pierwszego otumaniającego wrażenia i zacząć ją poznawać i czuć. To zdecydowanie za mało żeby być w stanie ją opisać komuś, kto nigdy jej nie widział. Żeby poznać i spróbować oswoić Sycylię potrzeba lat...
„Jeszcze tu wrócę na dłużej” - postanowiłam patrząc na Etnę z odbijającego od brzegu liniowca. Mickiewicz też tak na pewno pomyślał. Jednak na Sycylię już nigdy więcej nie wrócił.
Tydzień to zdecydowanie za krótko, by poczuć Sycylię, by otrząsnąć się z pierwszego otumaniającego wrażenia i zacząć ją poznawać i czuć. To zdecydowanie za mało żeby być w stanie ją opisać komuś, kto nigdy jej nie widział. Żeby poznać i spróbować oswoić Sycylię potrzeba lat...
„Jeszcze tu wrócę na dłużej” - postanowiłam patrząc na Etnę z odbijającego od brzegu liniowca. Mickiewicz też tak na pewno pomyślał. Jednak na Sycylię już nigdy więcej nie wrócił.
It so
happened that I also spent less than seven days in Sicily . Sicily is a strange place. This is not Africa yet, but you can get the
impression that Europe also forgot about it.
Sicily is loud with its multitude of impulses - brightly colored flowers,
unnaturally large shrubs and trees, azure sky, so many flavors and smells that you can get dizzy (coffee, marzipan, oranges, pistachios…), unmerciful heat,
occasionally interrupted by the sea breeze, the traces of civilization that
existed thousands of years ago and of course majestic Etna.
A week is
definitely not enough to feel Sicily ,
to shake off the first stupefying impression and start to get to know and feel
it. It is definitely not enough to be able to describe it to someone who has
never seen it. To get to know and try to tame Sicily you need years ... "I
will come back here for longer" - I've decided, looking at Etna from cruise
liner. Mickiewicz must have thought so too. However, he'd never came back to Sicily again.
Komentarze
Prześlij komentarz