Posty

Wyświetlam posty z etykietą Mary Shelley

Percy Shelley w dolinie Susy/ Percy Shelley in Susa Valley

Obraz
    Pierwszy powiew włoskiego powietrza wywołuje odczucia trudne do zdefiniowania. Jest przyjemnie ciepły a czasem rześki, gdy w pobliżu są góry. Potem ucho przechwytuje dźwięk włoskiej mowy, jej tylko właściwą melodię języka - głośną, wesołą lub nieco "arrabiata”. Te odczucia są jak obietnica czegoś niezwykłego. Jakby włoska ziemia skrywała przede mną skarb czekający na odkrycie. Droga do niego bywa wyboista, pełna niespodzianek, ale nieustannie zapierająca dech w piersiach swym pięknem. Ten skarb może kryć się w tętniących życiem metropoliach lub w jednym z urokliwych miasteczek (chciałabym zobaczyć je wszystkie), w których czas zatrzymał się wieki temu. Być może kryje się w Susie?  Dziś miasteczko Susa nie jest nagminnie odwiedzane przez obcokrajowców, jednak od średniowiecza do XIX wieku tędy wiodła główna droga pielgrzymów zmierzających z Francji do Rzymu. Był to pierwszy włoski przystanek Percy'ego Shelleya, który  przez Francję i Szwajcarię  przyj...

"[Rzym] przewyższa wszystko, czego doświadczyłem..." - pierwszy pobyt Percy'ego Shelleya w Rzymie/ "[Rome] exceeds anything I have experienced" - Percy Shelley in Rome fot the first time

Obraz
„ Wrażenie, jakie wywarł na mnie [Rzym] przewyższa wszystko, czego doświadczyłem podczas moich dotychczasowych podróży" - wyznał Percy Shelley w swoim pierwszym liście adresowanym z Wiecznego Miasta. Angielski poeta przyjechał do Rzymu 20 listopada 1818 roku. Towarzyszyła mu Mary Shelley, ich syn William (zwany pieszczotliwie Willmouse) oraz Claire Clairmont. Podróż z Bolonii trwała 10 dni i prowadziła m. in. przez Rimini, Fogliano i Terni.  Zatrzymali się przy via del Sediari, w pobliżu Piazza Navona. "The impression of it [Rome] exceeds anything I have experienced in my travels." - confessed Percy Shelley in the first letter send from the Eternal City. He arrived in Rome on November 20, 1818. Shelley was accompanied by his wife Mary Shelley, their son William (affectionately called Willmouse) and Claire Clairmont. The trip from Bologna lasted 10 days and led through Rimini, Fogliano and Terni. They stayed at via del Sediari No. 8, close to the Piazza Navona. B...

Lord Byron w Genui / Lord Byron in Genoa

Obraz
Współczesna Genua sprawia wrażenie miasta nieco zapomnianego.  Do splątanych niczym spaghetti wąskich uliczek rzadko docierają turyści a jeszcze rzadziej promienie słońca. Też jakoś nie miałam ochoty się w nie zagłębiać.  Podczas moich dwóch krótkich wizyt próbowałam zlokalizować jakieś centrum - plac, czy ulicę, które pozwoliłby okiełznać wrażenie chaosu i odczucie klaustrofobii. Kiedyś rytm życia miasta dyktował spektakularny port, który dziś nieśmiało przypomina o swojej dawnej świetności.  Today, Genoa seems to have been forgotten. The tangled narrow streets are rarely penetrated by the tourists and even more rarely by the rays of the sun. Somehow I didn't want to immerse myself in it either. During my two short visits, I tried to locate the center - the main square or street that would tame the  feelings of chaos and claustrophobia. Once the rhythm of the city's life was dictated by a spectacular port that today timidly reminds of its former glory. ...

Wersal "ma w sobie coś królewskiego i zniewieściałego" - Percy Shelley/ Versailles has "something effeminate and royal" - Percy Shelley

Obraz
Percy Shelley wraz z Mary Shelley i Claire Clairmont odwiedzili Wersal latem 1816 roku podczas swojej drugiej podróży po Europie. Pod datą 3 sierpnia 1816 Shelley zanotował w dzienniku: “Widzieliśmy pałac i ogrody Wersalu i Le Grand et Petit Trianon. Są o wiele wspanialsze niż Fontainebleau. Ogrody są pełne posągów, wazonów, fontann i kolumnad. (...)  są w stylu angielskim i wyglądają niezwykle ładnie. Grand Trianon był otwarty. To tylko letni pałac, ale jakże wspaniały." Percy Shelley together with Mary Shelley and Claire Clairmont visited Versailles in the summer of 1816 during their second journey around Europe.  On August 3, 1816, Shelley noted in his journal: "We saw the palace and the gardens of Versailles and Le Grand et Petit Trianon. They surpass Fontainebleau. The gardens are full of  statues, vases, fountains, and colonnades. (...)  The gardens are in the English taste, and extremely pretty. The Grand Trianon was open. It is a summer palac...